HASŁO WIELKIEJ NOWENNY FATIMSKIEJ NA ROK 2013
MEDYTACJE RÓŻAŃCOWE X/2013
Głoszenie Królestwa Bożego i wzywanie do nawrócenia
"Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła"
INTENCJA:
Wynagradzająca za grzechy i bluźnierstwa obrażające Boga
i raniące Niepokalane Serce Maryi
W Dzień Maryjny Roku Wiary, przybyłaś Matko w znaku figury fatimskiej do Watykanu. Przybyłaś, by jeszcze raz spełniły się Twoje słowa wyśpiewane w Magnificat - Błogosławioną zwać Mnie będą wszystkie pokolenia. I głosimy Twą szczęśliwość Maryjo wraz z całym światem, zawierzonym Twemu Niepokalanemu Sercu przez Ojca Świętego Franciszka /13.X.2013/.
Matko Boża Fatimska,
wdzięczni na nowo za Twoją macierzyńską obecność
dołączamy nasz głos do wszystkich pokoleń,
które nazywają Ciebie błogosławioną.
Świętujemy w Tobie wielkie dzieła Boga,
który nigdy nie przestaje miłosiernie pochylać się
nad ludzkością, nękaną przez zło i zranioną przez grzech,
aby ją uzdrowić i zbawić.
Przyjmij z macierzyńską łaskawością
akt zawierzenia, dokonywany przez nas dzisiaj z ufnością,
w obliczu tak nam drogiego Twego wizerunku.
Jesteśmy pewni, że każdy z nas jest cenny w Twoich oczach
i że nie jest Ci obce nic z tego, co mieszka w naszych sercach.
Chcemy, by dotarło do nas Twoje najsłodsze spojrzenie,
i byśmy zyskali pocieszającą serdeczność Twojego uśmiechu.
Chroń nasze życie w Twoich ramionach:
Błogosław i umacniaj każde pragnienie dobra;
ożywiaj i posilaj wiarę;
wspieraj i rozjaśniaj nadzieję;
rozbudzaj i ożywiaj miłosierdzie:
prowadź nas wszystkich na drodze świętości.
Naucz nas swojej miłości i szczególnego upodobania
dla maluczkich i ubogich,
dla wykluczonych i cierpiących,
dla grzeszników i serc zagubionych:
wszystkich otocz Twoją ochroną
i wszystkich przekaż Twojemu umiłowanemu Synowi,
a Panu naszemu Jezusowi.
Amen.
Maryjo, jako pierwszy, zawierzył Ci świat papież Pius XII w 1942 roku, odpowiadając na Twoją prośbę z 1917 roku. W Polsce, na Jasnej Górze - Prymas Sługa Boży August Kard. Hlond, 8.IX.1946 roku i Św. Jan Paweł II papież, w dniu 25.III.1984 r. w Rzymie. O wstawienniczej mocy Twej Maryjo, o zwycięstwie nad złem, o Twoim zatroskaniu o nasze nawrócenie, daty te mówią wiele.
Błogosławiona jesteś- czyli szczęśliwa, bo uwierzyłaś, iż spełnią Ci się słowa powiedziane od Pana. Maryjo, ucz nas, co znaczy zawierzyć. Niech to nie będą tylko słowa, ukrywające moje "ja", niech to nie będzie zabawa w wiarę, niech to nie będzie budowanie własnej pozycji środowisku wiernych i szukanie własnej chwały, niech to nie będzie traktowane wiary jako dodatkowego etatu przynoszącego korzyści.
Bowiem, zawierzyć Tobie Maryjo, to naśladując Ciebie, ze swojego życia złożyć ofiarę, zawierzyć nawet wbrew nadziei. To już nie polegać na własnych zamiarach, dobrych uczynkach, zasługach, bowiem one już nie należą do nas. Są Twoją własnością Maryjo, a nasza siła, w Twoich zasługach i orędownictwu.
Maryjo, przy Twym Sercu chcemy oczyścić się z naszej woli, z naszego "ja", ze wszystkiego co niedoskonałe. Pomóż nam zjednoczyć się z Barankiem Eucharystycznym i prosimy oręduj za nami, byśmy otrzymując od Ciebie największe łaski i przywileje niebieskie, jakimi są krzyże - wytrwali. Nie ma doskonalszej drogi. To Jezus wybrał tę drogę, przychodząc na świat przez Maryję, jakże więc możemy się mylić idąc tą samą drogą?
Tę niewolę miłości Jezus nam wynagradza, uwalniając od wszelkich skrupułów, lękliwości i służalstwa. Roznieca w naszych sercach ufność w Bogu, obdarza miłością, pozwala dostrzegać zagrożenia chroniąc duszę od wszelkich uwikłań. I posługuje się nami w dziele Ewangelizacji.
Wielu pyta jak dotrzeć z Ewangelią do współczesnego człowieka? Wspaniały wzór dał nam Papież Franciszek. W Dniu Maryjnym w Rzymie, gdy w obecności figury Matki Bożej Fatimskiej, wraz z papieżem Franciszkiem adorowaliśmy Jezusa w Najświętszym Sakramencie, w okolicznych kościołach mogliśmy skorzystać z sakramentu pokuty i pojednania, wysłuchać katechezy, wraz z całym światem włączyć się w modlitwę różańcową i uczestniczyć w Eucharystii pod przewodnictwem papieża na Placu św. Piotra. To jest samo serce Ewangelizacji.
Bowiem, ludzi nie interesują już namiastki wiary. Chcą być jednością w wierze. Pragną widzieć kapłanów razem z nimi adorujących Jezusa. Pragną, by im ukazywać samo sedno wiary. Chcą utożsamiać się już nie tylko z parafią, ale całym Kościołem. Pragną być realnie w jedności z papieżem, tak jak o to prosił, by 7.IX.2013 r. wszystkie Kościoły partykularne przeżywały dzień postu, zorganizowały także nabożeństwo liturgiczne w godz. 19.00 do 24.00 i przez wstawiennictwo Maryi wypraszały łaski dla narodu syryjskiego oraz w intencji przezwyciężenia wszystkich sytuacji konfliktowych i przemocy na świecie.
Jakże pięknie Papież Franciszek, ukazuje nam tę jedność w wierze, prosząc byśmy zawierzyli Maryi Niewieście z Apokalipsy, walczącej ze smokiem piekielnym. Zwraca też na szczególną Jej obecność w modlitwie Różańcowej, obecność wspierającą nas walce z siłami zła i jego wspólnikami.
A jakże prosto tłumaczy Słowa Pana. "Czy myślicie, że przyszedłem dać ziemi pokój? (Łk 12,51). Nie, powiadam wam, lecz rozłam"
"Co to znaczy? Oznacza to, że wiara nie jest czymś dekoracyjnym, ozdobnym. Nie jest przyozdobieniem życia odrobiną religii. Nie! Wiara pociąga za sobą wybranie Boga jako podstawowe kryterium życia, a Bóg nie jest pustką, nie jest czym neutralnym, Bóg jest miłością! Po przyjściu Jezusa na świat nie możemy działać tak, jakbyśmy nie znali Boga. Bóg ma oblicze, ma imię: Bóg jest miłosierdziem, jest wiernością, jest życiem, które daje siebie. Dlatego Jezus mówi: przyszedłem, aby przynieść rozłam. Nie znaczy to, że Jezus chce dzielić ludzi między sobą, wręcz przeciwnie, Jezus jest naszym pokojem, jest pojednaniem! Ale ten pokój nie jest neutralnością, nie jest kompromisem za wszelką cenę. Pójście za Jezusem oznacza wyrzeczenie się zła, egoizmu i wybranie dobra, prawdy, sprawiedliwości, nawet gdy wymaga to poświęcenia i rezygnacji z własnych interesów. A to dzieli, wiemy o tym, rozbija nawet najbliższe więzi. Ale uwaga: to nie Jezus dzieli! On ustanawia kryterium: żyć dla siebie albo żyć dla Boga i dla innych, być obsługiwanym lub służyć, być posłusznym własnemu "ja" lub być posłusznym Bogu. Właśnie w takim sensie Jezus jest "znakiem sprzeciwu" (por. Łk 2,34).Tak więc to słowo Ewangelii nie zezwala na użycie siły w celu szerzenia wiary. Jest dokładnie odwrotnie: prawdziwą siłą chrześcijanina jest moc prawdy i miłości, która prowadzi do wyrzeczenia się wszelkiej przemocy. Wiara i przemoc są nie do pogodzenia. Drodzy przyjaciele, nawet wśród krewnych Jezusa byli tacy, którzy w pewnym momencie nie podzielali jego sposobu życia i głoszenia, jak nam mówi Ewangelia (por. Mk 3, 20-21). Ale jego Matka zawsze wiernie za nim szła, kierując wzrok swego serca na Jezusa, Syna Boga najwyższego i na Jego tajemnicę. I w końcu, dzięki wierze Maryi, krewni Jezusa staną się częścią pierwszej wspólnoty chrześcijańskiej (por. Dz 1,14). Prośmy Maryję, aby pomogła także nam byśmy wzrok mieli utkwiony w Jezusie i szli za Nim zawsze, nawet wtedy, gdy to kosztuje".
Nie ma nic wspanialszego jak trwać u stóp Jezusa, będąc okrytą płaszczem Niepokalanej.
Chcemy Cię kochać i zadośćczynić Niepokalane Serce Maryi
Jeśli odpowiedziałeś już na wezwanie Maryi - witamy w Armii Niepokalanej